Trzecia ocena -- mniej emocji
Bilans słów i czynów Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji
Trzecia ocena -- mniej emocji
Beata Modrzejewska
Już wkrótce Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji złoży sprawozdanie ze swojej rocznej działalności. Ustawa o radiofonii i telewizji narzuca Radzie obowiązek rocznych rozliczeń, które oddają jej los w ręce Sejmu, Senatu i prezydenta -- jeśli wszyscy oni zgodnie stwierdzą, że Rada pracowała niezadowalająco, wtedy ulegnie rozwiązaniu. Wydaje się, że obecnie emocje związane z oceną Rady przez polityków będą mniejsze niż poprzednio. Słuchając kuluarowych wypowiedzi posłów można odnieść wrażenie, że Radzie grozi nie tyle odwołanie, co ograniczenie jej kompetencji.
"Sprawozdania dotychczas miały przekonać parlament, by Rady nie odwoływano, by dano jej spokojnie pracować. To wynikało z politycznego kontekstu, w jakim przyszło nam działać. Zgadzam się, że autorytet Rady na tym ucierpiał. Mam nadzieję, że tegoroczne sprawozdanie będzie mocne" -- powiedział przewodniczący Rady Bolesław Sulik w wywiadzie dla "Polityki".
Mniej wyrozumiałości
Wydaje się, że odkąd Rada przestała jawić się parlamentarzystom, jako ofiara machinacji Lecha Wałęsy oraz instytucja, którą chciałby on zawłaszczyć, coraz mniej zrozumienia w Sejmie i Senacie znajdują słowa członków Rady...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta