Stan podgorączkowy
Wszystko jedno, kto wygra wybory -- biali czy czerwoni. W obecnej sytuacji w Rosji zwycięzca i tak nie będzie miał wielkiego pola manewru. Może on odnieść sukces jedynie niewielką różnicą głosów, będzie więc odrzucany przez olbrzymią część społeczeństwa.
Stan podgorączkowy
Na czterdzieści dni przed wyborami prezydenckimi temperatura polityczna w Rosji zaczyna rosnąć w przyspieszonym tempie. Ostatnie sondaże wskazują, że Borys Jelcyn i komunista Giennadij Ziuganow zrównali się w notowaniach. Obaj mogą liczyć na poparcie ok. 28 proc. wyborców i wszystko wskazuje, że okres mobilizacji najwierniejszych i najpewniejszych stronników dobiega końca. Oznacza to, że o każdy dodatkowy głos na swoją korzyść trzeba będzie walczyć z jeszcze większym wysiłkiem. Zwłaszcza że liczba tych, którzy pod żadnym pozorem nie chcą głosować ani na Jelcyna, ani na Ziuganowa, sięga 30 proc.
Niepewność polityków
Wszystko to powoduje, że w moskiewskich kołach politycznych aż kipi i tylko społeczeństwo zachowuje stoicki spokój. Rosjanie, zajęci pogonią za pieniędzmi lub też walką o przetrwanie, bardzo niechętnie angażują się w polityczne bijatyki. Można byłoby to uznać za objaw pozytywny, świadczący o tym, że Rosja "normalnieje", staje się coraz mniej "zideologizowana", gdyby nie fakt, iż jest to również oznaka...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta