Oscar Luigi Scalfaro
Sylwetki
Oscar Luigi Scalfaro
"Niech Bóg go wspiera, bo bardzo mu tego potrzeba" -- pisał włoski dziennik "La Repubblica" przed czterema laty, gdy Oscar Luigi Scalfaro niespodziewanie obejmował stanowisko szefa państwa włoskiego. Święte słowa -- choć wówczas, w maju 1992 roku, nikt chyba nie zdawał sobie sprawy, jak bardzo. Były to same początki ujawniania afer i korupcji, które skończyło się powszechnym upadkiem autorytetów, odejściem dawnych partii i ścisłej czołówki polityków, wreszcie przejęciem władzy przez nowe siły polityczne. Tydzień przed objęciem stanowiska przez Scalfaro mafia zamordowała sędziego Giovanniego Falcone. Włochom potrzeba było odrodzenia politycznego i moralnego.
Po tych kilku latach, które Scalfaro spędził w Pałacu Kwirynalskim, można jednak sądzić, że Bóg raczył wysłuchać owych dobrych życzeń. Wygląda na to, że po wielkich wstrząsach sytuacja Włoch, tak czy inaczej, powoli się stabilizuje, nie bez udziału prezydenta, który w tym trudnym okresie stanowił pewny i stabilny punkt odniesienia....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta