Pracodawcy lubią zdrowych inwalidów
Pracodawcy lubią zdrowych inwalidów
-- Proszę napisać o trudnym życiu inwalidów -- brygadzista zauważył zdziwiony wzrok prezesa i z uśmiechem dodał. -- Nasze w ogóle, nie tutaj w spółdzielni. Zaraz potem dodał: -- Te ceny proszę pani. .. nic nie można zaplanować.
Liczą każdy pieniądz. W soboty i w niedziele organizują kiermasze. W lecie w ten sposób sprzedali swoje produkty warte ponad 50 milionów : -- Nawet jak sprzedamy w ciągu dnia torby za milion, to i tak jest to bardzo ważne. Nie tracimy -- nikt nie zarabia na nas prowizji.
Nie mają wpływu na to, ile ich wyroby kosztują w sklepach
Na dwustu czterech pracowników osobami niepełnosprawnymi jest stu czterdziestu ośmiu. Siedemnaście procent wśród inwalidów to ci z I i II grupą. Warszawskie Zakłady Kaletnicze "NOMA" Spółdzielnia Inwalidów powstały w 1952 roku. Stworzyli ją powojenni rehabilitanci chorzy na gruźlicę. Były to wówczas małe warsztaty, gdzie produkowano rękawiczki i "galanterię kaletniczą". Dzisiaj firma cieszy się zasłużoną renomą, w zeszłym roku sześćdziesiąt procent swojej produkcji sprzedała na eksport. Jednak, jak powiedział Jan Kizeweter, prezes spółdzielni, pracują ciągle w poczuciu zagrożenia. Udało im się, w ciągu ostatnich dwóch lat, spłacić długi i "wyjść z dołka", jednak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta