Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie wszyscy potrzebują zgody na dłuższy weekend

13 grudnia 2010 | Prawo i praktyka | Marta Gadomska

Pracujący w systemie zadaniowym nie muszą brać urlopu, by skorzystać z wolnego dnia. Dla pracodawców to problem, bo ekwiwalent za niewykorzystany odpoczynek może ich uderzyć po kieszeni

Pracującym w systemie zadaniowym wydaje się, że pracodawcy nic do tego, kiedy, gdzie i w ciągu ilu godzin wykonują zawodowe obowiązki.

Wielu sądzi nawet, że elastyczność tej organizacji czasu pracy jest na tyle duża, że odpowiednie ułożenie zadań pozwoli na zaoszczędzenie puli urlopu. Obowiązki wystarczy wykonać nie w ciągu pięciu dni, tylko trzech. Czy rzeczywiście tak jest?

Elastyczność w ciągu doby

Trudno o jednoznaczną odpowiedź, bo prawnicy nie są zgodni co do tego, czy swoboda związana z organizacją pracy ogranicza się tylko do dniówki roboczej, czy może do całego tygodnia.

– Zadania muszą być takie, by po ich równomiernym rozłożeniu na poszczególne dniówki robocze możliwe były do wykonania w 8 godzin na dobę i średnio 40 godzin na tydzień.

Zatrudniony może jednak podjąć decyzję, że w jednym dniu poświęci mniej czasu na obowiązki służbowe (np. sześć godzin), co zrekompensuje zwiększonym wysiłkiem w dniu następnym (osiem godzin) – mówi Patrycja Zawirska, prawnik z kancelarii Bartłomiej Raczkowski Kancelaria Prawa Pracy.

Wie, że niektórzy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8801

Spis treści
Zamów abonament