Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Roztańczone życie

22 lipca 2011 | Kultura | Barbara Hollender
„Pina” Wima Wendersa jest pokazywana na Nowych Horyzontach 22, 23, 29 i 30 lipca
źródło: STOWARZYSZENIE NOWE HORYZONTY
„Pina” Wima Wendersa jest pokazywana na Nowych Horyzontach 22, 23, 29 i 30 lipca
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa

Reżyser Wim Wenders wspomina znakomitą choreografkę Pinę Bausch

Rz: Czy to prawda, że do zrobienia filmu o Pinie Bausch przymierzał się pan 20 lat?

Wim Wenders: Tak. Pina początkowo miała wątpliwości, ale potem nabrała entuzjazmu. I wtedy zrozumiałem, że nie jestem w stanie sprostać oczekiwaniom. Nie miałem odpowiednich narzędzi, by zarejestrować spektakle jej teatru tańca. Wszystko, co działo się w nich między mężczyzną i kobietą, miało bardzo wysoką temperaturę emocji. Kamera nie była w stanie tej magii przekazać. Czułem się tak, jakbym przyglądał się Tanztheater Wuppertal przez szybę. Jakbym stał za murem i nie mógł go przekroczyć.

Nie umiałem się zbliżyć do piękna i wielkiej tajemnicy, które kryły się w choreografii Piny. Czekałem na coś, co pomoże mi tę barierę przejść.

Ratunkiem okazała się technologia trójwymiarowa?

Podczas festiwalu w Cannes obejrzałem dokument o Rolling Stonesach nakręcony w 3D. Założyłem kolorowe okulary i już przy pierwszych scenach zrozumiałem, że to jest klucz do mojego filmu. Poczułem, że dotąd brakowało mi na ekranie przestrzeni.

Zadzwoniłem do Piny wprost z Pałacu Festiwalowego. Ale w tamtym czasie 3d wciąż pozostawiało...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8985

Spis treści
Zamów abonament