Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kto kogo oszukuje

23 stycznia 2012 | Publicystyka, Opinie | Robert Gwiazdowski
autor zdjęcia: Szymon Łaszewski
źródło: Fotorzepa

Praca na etacie najbardziej opłaca się państwu i pewnej kategorii nierobów, którzy chcą mieć etat, a nie pracować – twierdzi prezydent Centrum im. Adama Smitha Robert Gwiazdowski

Kilkanaście tygodni temu pan profesor Jerzy Buzek – ówcześnie jeszcze przewodniczący Parlamentu Europejskiego – ogłosił, że Unia Europejska zajmie się umowami śmieciowymi. Myślałem w pierwszej chwili, że chodzi o wywóz śmieci, którymi państwo „uwłaszczyło" samorządy, decydując, że moje śmieci nie są moje, tylko gminy. Ale się okazało, że umowy, subtelnie nazywane śmieciowymi, to takie, na podstawie których ludzie wykonują jakąś pracę, a które nie są umowami o pracę regulowanymi przepisami kodeksu pracy. Te pierwsze to umowy-zlecenia i umowy o dzieło – będą nazywane dalej umowami cywilnoprawnymi. Te drugie będą nazywane pracą na etacie.

Podstawą tych pierwszych jest prawna równość stron. Podkreślmy, że chodzi o równość prawną, a nie ekonomiczną. Z tą drugą bywa różnie. Ale wcale nie jest tak, że to pracodawca ma zawsze przewagę ekonomiczną nad pracownikiem. Zakres regulacji rynku pracy, ustalana przez państwo wysokość płacy minimalnej i zasiłków dla bezrobotnych oraz opodatkowania wynagrodzeń za pracę na etacie często powodują, że to pracodawca jest w sytuacji gorszej od pracownika, któremu może nie opłacać się pracować.

Zgodnie z danymi Ministerstwa Finansów osób zatrudnionych na umowę-zlecenie i umowę o dzieło jest około 800 tys. Jeśli dodamy do tego samozatrudnionych – czyli prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą – jest...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9138

Wydanie: 9138

Spis treści
Zamów abonament