Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Rozbrajanie min

22 lutego 2012 | Publicystyka, Opinie | Wiktor Świetlik
Donald Tusk przeprosił  za brak konsultacji  w sprawie ACTA,  Tuska za to samo  przeprosił Michał Boni,  a Sławomir Nowak przeprosił naród  za wypowiedź  o tym, że „autostrady  nie grają na Euro 2012” (zdjęcie  z Sejmu, 19.02.2009 r.)
autor zdjęcia: Seweryn Sołtys
źródło: Fotorzepa
Donald Tusk przeprosił za brak konsultacji w sprawie ACTA, Tuska za to samo przeprosił Michał Boni, a Sławomir Nowak przeprosił naród za wypowiedź o tym, że „autostrady nie grają na Euro 2012” (zdjęcie z Sejmu, 19.02.2009 r.)
Wiktor Świetlik
autor zdjęcia: Kuba Kamiński
źródło: Fotorzepa
Wiktor Świetlik

Walka o sondażowe słupki się wzmaga. Będziemy więc świadkami premierowskiej wściekłości, łajania ministrów, obietnic deregulacji, profesjonalizacji i przykręcania śruby urzędnikom – twierdzi publicysta

Rozliczenia za błędy najwyższych urzędników w Polsce przypominają finałową scenę „Wojny światów – Następnego stulecia" Piotra Szulkina. Egzekucja głównego bohatera jest na żywo transmitowana przez telewizję. Wszystko jest prawdziwie aż do momentu, kiedy pluton egzekucyjny oddaje strzał. Na ekranach telewizorów widać trupa. Ale w rzeczywistości rozstrzelany spokojnym krokiem oddala się w kierunku więziennej bramy.

My na ekranie widzieliśmy ostatnio przepraszanie. Donald Tusk przeprosił za brak konsultacji w sprawie ACTA, za to samo Tuska przeprosił Michał Boni. W końcu Sławomir Nowak – jak zawsze drepcząc śladem szefa – przeprosił naród za głupią wypowiedź o tym, że „autostrady nie grają na Euro 2012". Kiedy Kargul i Pawlak, prawdziwe chłopy, podchodzili do płota i płakali – miało być święto. Teraz też je mamy obchodzić z okazji publicznych przeprosin władzy.

Docenić fakt, że „ten premier potrafi przepraszać". Swoją drogą to znamienite, że kiedyś przez określenie „ekspiacja", oznaczające działania podejmowane w celu odkupienia win, rozumiano rozmaite ciężkie pokuty. Dziś słowa tego używa się coraz częściej tylko w znaczeniu „przeprosiny".

Marsowe miny

Jednak nawet takie gołe – bo nieprzyodziane w żadne skutki i konsekwencje – przeprosiny to i tak szczyt. Z reguły winni są inni. Tak jest w przypadku umów z byłym...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9164

Wydanie: 9164

Spis treści
Zamów abonament