Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Złe pomysły szefa na długą majówkę

25 kwietnia 2012 | Prawo i praktyka | Monika Wacikowska

Aby nie udawać pracy w pierwszym tygodniu maja, wielu procodawców daje pracownikom wolne. Mają to odpracować w soboty lub po prostu wziąć urlop wypoczynkowy. Jednak nie każda propozycja się tu sprawdzi

Tegoroczna majówka dla tych, którzy pracują od poniedziałku do piątku, będzie bardzo długa. 1 maja przypada we wtorek, a 3 w czwartek. Tydzień pracy jest zatem mocno podzielony. Dlatego wielu pracodawców, przewidując słabą efektywność pracy w tych dniach i brak kontroli nad nią lub ograniczony jej zasięg z powodu nieobecności przełożonych, przynajmniej od wtorku – 1 maja dało wolny czas.

Większość zatrudnionych chce mieć wtedy luz, więc te propozycje przyjmują z aprobatą. Są jednak i tacy, którzy nie chcą „tracić” w tym czasie urlopu lub odpracować dni wolnych w inne soboty. Przyjrzyjmy się, jakie pomysły pracodawców są dopuszczalne i na które z nich podwładni muszą wyrazić zgodę, a których zgodnie z prawem mogą uniknąć.

Kiedy możliwe odpracowanie

Aby pracownicy mieli cały tydzień (od 30 kwietnia do 6 maja) bez zajęć, na 30 kwietnia, 2 i 4 maja szef może wyznaczyć dni wolne z racji zasady przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy. W zamian za to wskaże trzy soboty jako pracujące.

W takim wypadku przełożony nie może zapomnieć o kilku ważnych zasadach. Po pierwsze - soboty wyznaczone jako pracujące muszą przypadać w tym samym okresie rozliczeniowym, czyli np. przy miesięcznym - w maju, w którym pracownicy mieli dodatkowe dni wolne. Tylko wtedy dni wolne zrównoważą się z dniami pracy. Pozwoli to zachować obowiązujący w...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9217

Wydanie: 9217

Spis treści
Zamów abonament