Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Denerwujące surmy bojowe

27 czerwca 2012 | Sport | Jacek Cieślak
Jan Englert:  Nie chcę, by  zabrzmiało  to obraźliwie: w cyrku jest klaun wesoły i smutny.  Smuda był smutny,  bo spoczęła na nim  przerażająco ciężka  odpowiedzialność
autor zdjęcia: Jakub Ostałowski
źródło: Fotorzepa
Jan Englert: Nie chcę, by zabrzmiało to obraźliwie: w cyrku jest klaun wesoły i smutny. Smuda był smutny, bo spoczęła na nim przerażająco ciężka odpowiedzialność

Jan Englert, dyrektor artystyczny Teatru Narodowego, o Euro, polskich wadach i szacunku dla rzemiosła

Jest pan zadowolony z Euro?

Jan Englert: Bardzo! Przede wszystkim z przebiegu turnieju, ponieważ uświadomiliśmy sobie ważne rzeczy, związane również z naszą reprezentacją. Do ćwierćfinałów przeszły drużyny reprezentujące kraje, w których działają profesjonalne struktury piłkarskie, a rzemiosło jest wysoko postawione. Wszędzie tak jest, że na tysiąc rzemieślników rodzi się jeden artysta. Tylko u nas bywa inaczej: na tysiąc rzekomych artystów przypada jeden prawdziwy rzemieślnik. A i on się wstydzi, że jest rzemieślnikiem! A co daje rzemiosło? Nawet jeśli rzemieślnicy mają słabszy dzień, nie zejdą poniżej pewnego poziomu.

A jak jest u nas?

Dominuje myślenie magiczne. Miesza się do sportu martyrologię, husarię, Bitwę  Warszawską, opatrzność,       nadzieje finansowo-ekonomiczne i leczenie polskich kompleksów: marzenie, że ktoś nas wreszcie dostrzeże i doceni. Polska skłonność do dęcia w surmy bojowe przy byle okazji jest denerwująca. Wolę rzemiosło.

Kto będzie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9268

Wydanie: 9268

Spis treści
Zamów abonament