Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zabawa w Bolta i myszkę

07 sierpnia 2012 | Sport | Paweł Wilkowicz
Usain Bolt: „Jesz cze ni gdy nie by łem w miej scu, gdzie nie wol no ro bić ni cze go”. To jest ocena olimpijskich rygorów przez mistrza z Jamajki
źródło: Rzeczpospolita
Usain Bolt: „Jesz cze ni gdy nie by łem w miej scu, gdzie nie wol no ro bić ni cze go”. To jest ocena olimpijskich rygorów przez mistrza z Jamajki

Zwycięstwa Usaina Bolta to zwykle tylko początek przedstawienia, które Jamajczyk wystawia wieczorem

Yohan Blake jako "Bestia"? Śmiech na sali. A Blake śmieje się pierwszy. Może w reklamach Adidasa to wyglądało przekonująco: znalazł się ten, który ma sposób na Usaina Bolta. Ale gdy mały Jamajczyk siedzi na konferencji po niedzielnym finale stu metrówki obok Bolta, trudno uwierzyć, że to mogło komuś przyjść do głowy.

Nieśmiały, z piskliwym głosem, czeka na to, co powie starszy kolega z kadry. To Usain nazwał go kiedyś „Bestią", dla zgrywy, i jakoś przylgnęło. Teraz Blake opowiada o wrażeniach z przegranego biegu, a Bolt ryczy jak lew i wyciąga ręce, jakby się czaił do skoku. „Beestia, beestia" - przedrzeźnia.

Obok siedzi Justin Gatlin, brązowy medalista po dopingowych przejściach, patrzy na Bolta i śmieje się w rękaw. Nie jest to wielki mówca, ale akurat przewrotny hołd dla Jamajczyka mu się udaje: „Usain Bolt jest Michaelem Phelpsem naszego sportu".

Wątpiliście we mnie, a przecież wam mówiłem, że biegi na Jamajce to co innego niż wielkie zawody - Usain BoltTo ten sam Gatlin, z którego w eliminacjach i półfinałach setki w Londynie buchała adrenalina, za metą okładał się pięściami po torsie i...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9303

Wydanie: 9303

Spis treści
Zamów abonament