Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jak o tym zapomnieć

07 sierpnia 2012 | Sport | Michał Kołodziejczyk
Andrea Anastasi po porażce Polski z Australią i przed meczem z Rosją ma o czym myśleć
autor zdjęcia: Piotr Nowak
źródło: Fotorzepa
Andrea Anastasi po porażce Polski z Australią i przed meczem z Rosją ma o czym myśleć

Polska - Australia 1:3. Ta porażka skazała siatkarzy na grę w ćwierćfinale z Rosją

Michał Kołodziejczyk z Londynu

– Nie jestem magikiem, nie wiem, co się stało. Takiej porażki, w takim stylu nie da się wytłumaczyć. Przynajmniej ja nie umiem. Wszyscy zagrali źle, we wszystkich elementach. W ćwierćfinale zmierzymy się z wielką drużyną, ale to już nie jest problem. Jeśli myśleliśmy o sukcesie na igrzyskach, wcześniej czy później musieliśmy zmierzyć się z potęgą – mówił Andrea Anastasi, schodząc wczoraj do szatni.

W hali Earls Court, która wypełniała się polskimi kibicami od siódmej rano, zobaczyliśmy rozbity zespół, w niczym nie przypominający tego ze zwycięskich meczów z Włochami, Argentyną i Wielką Brytanią. Rywale grali tak, że dali Polakom zielone światło do autostrady na pierwsze miejsce w grupie, ale ci nie chcieli skorzystać z prezentu.

Droga do medalu mocno się skomplikowała, zamiast dostać z rozstawienia najsłabszą drużynę, która awansowała z drugiej grupy, Polacy wczoraj późnym wieczorem trafili w losowaniu na Rosję.

Tak zdenerwowanego Anastasiego, jak podczas meczu z Australią, nie widzieliśmy ani w Londynie, ani nigdy wcześniej. W drugim secie pokazał swój włoski, do tej pory skutecznie tłumiony, temperament. Trener klął po polsku, włosku i angielsku. Próbował...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9303

Wydanie: 9303

Spis treści
Zamów abonament