Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

Święta Rita czy klub pracy?

10 listopada 2012 | Plus Minus | Agnieszka Niewińska
autor zdjęcia: Kuba Krzysiak
źródło: Dziennik Wschodni
autor zdjęcia: Grzegorz Michałowski
źródło: PAP
Żywot polskiego  bezrobotnego: Urząd pracy, tanie linie lotnicze, Dublin...
autor zdjęcia: Zbigniew Osiowy
źródło: Plus Minus
Żywot polskiego bezrobotnego: Urząd pracy, tanie linie lotnicze, Dublin...

Wysyłasz życiorys i nie wiesz nawet, czy ktoś go odebrał. Zamieszczasz ogłoszenia, że szukasz pracy, a dostajesz zaproszenie na wieczorną rozmowę kwalifikacyjną w hotelu. I tak przez 11 miesięcy. 
Bo średnio tyle czasu 
Polak szuka pracy.

Drzwi na fotokomórkę otwierają się szeroko. Tak wita warszawski Urząd Pracy. W środku spory tłum. Młodzi, starsi, ludzie w średnim wieku, z dziećmi na kolanach. Wchodzisz, pobierasz numerek. Informacja, rejestracja, wyrejestrowanie... I czekasz na swoją kolej. Na piętrze wysoko zawieszony płaski ekran wyświetla statystyki. Ponad 46 tys. bezrobotnych w Warszawie. Dalej migają słupki – ilu wśród nich młodych, ilu niepełnosprawnych, ile kobiet, ilu mężczyzn.

Pod monitorem to, co bezrobotnych interesuje najbardziej: gabloty z ofertami pracy. Liczymy. Wychodzi 145. Praca biurowa – 24 oferty, w budowlance – 26 ofert, w gastronomii – 13, magazyn i transport – 12. Handel i usługi – 53 oferty. Poszukiwany jest woźny, sprzątaczka, pracownik fizyczny, protokolant, asystent sędziego, zbrojarz. Płace niewielkie, oscylują zazwyczaj wokół minimalnej pensji – 1,6 tys. zł, 1,8 tys. zł. W budowlance płacą zazwyczaj od godziny – 12, 13 zł. Na oddzielnej tablicy kilka bardziej ekskluzywnych ofert. Poszukiwani są nauczyciele języka polskiego, gotowi uczyć Polaków poza granicami kraju, a areszt śledczy na Rakowieckiej szuka laboranta.

Warszawa nie Boston

Mirosław Cieślicki uważnie śledzi oferty. – Firma budowlana, w której pracowałem, właśnie upadła. Trzeba szukać czegoś nowego – mówi. Chciałby pracę w budownictwie, bo na tym najlepiej się zna. Może jakaś nieduża firma,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Wydanie: 9383

Wydanie: 9383

Spis treści
Zamów abonament