Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Polityka historyczna à rebours

09 stycznia 2013 | Kraj | Michał Szułdrzyński

Konserwatywni inicjatorzy budowania przez państwo pamięci o przeszłości, nie spodziewali się, że ich hasło podejmą polityczni oponenci. 
Dziś korzeni szuka nawet lewica.

Hasło Aleksandra Kwaśniewskiego z wyborów 1995 roku, „wybierzmy przyszłość" nie tylko dało mu prezydenturę. Stało się hasłem dominującego w latach dziewięćdziesiątych w Polsce podejścia do przeszłości. Już samo pamiętanie nie było wówczas popularne, o rozliczeniach z przeszłością nie mówiąc. Grupa konserwatywnych intelektualistów, wśród której byli późniejsi twórcy Muzeum Powstania Warszawskiego, rzuciła wówczas hasło polityki historycznej.

Zauważyli, że każdy prowadzi politykę historyczną, a ten, kto mówi „wybierzmy przyszłość", również operuje...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9431

Wydanie: 9431

Spis treści
Zamów abonament