Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Srebrny dzwon bije w Canudos

02 lutego 2013 | Plus Minus | Wojciech Chmielewski
„Sąd w Canudos”, Sandor Marai, przeł. Irena Makarewicz, Czytelnik, Warszawa 2013
źródło: Plus Minus
„Sąd w Canudos”, Sandor Marai, przeł. Irena Makarewicz, Czytelnik, Warszawa 2013

Węgierski klasyk prozy wciąż zaskakuje

Tym razem zmarły w 1989 roku Sandor Márai przenosi nas do Brazylii, do Canudos, zapadłej mieściny w stanie Bahia, gdzie w latach 90. XIX wieku tysiące mieszkańców interioru, nędzarzy i zbiegów, pod wodzą charyzmatycznego Doradcy, duchowego przywódcy i sekciarza, walczyło z regularną armią i zostało przez nią zmasakrowanych. Tak zwana wojna w Canudos, której apogeum przypadło na rok 1897, pochłonęła około 30 tysięcy ofiar po obu stronach. Autorem podstawowej książki o tamtych wydarzeniach, a jednocześnie ich świadkiem był Euclides da Cunha, twórca wielotomowego dzieła „Os sertōes" (w wolnym przekładzie: „Pustkowia") – brazylijskiej epopei narodowej. Na niej właśnie wiele lat później oparł swą fabułę Sándor Márai, sama zaś wojna legła u podstaw dyskusji o tym, czym ma stać się właśnie proklamowana (1889) brazylijska republika, jaką drogą ma iść młode państwo i jakim wartościom ma służyć.

Masakra mieszkańców Canudos przez...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9452

Wydanie: 9452

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament