Flota Tuska i Kim Dzong Una
Choć cały świat izoluje Koreę Północną, polski rząd rozwija spółkę żeglugową prowadzoną z Pjongjangiem
W spółce Chopol prawie wszystko jest tajne. Wiadomo tylko, że po połowie udziałów mają w niej polski rząd oraz koreański dyktator.
Jak ustaliła „Rz", za rządów Platformy spółka rozkwita. Kupuje kolejne statki i zarabia pieniądze na wożeniu ładunków między Koreą a Chinami.
Co wożą statki? – Nie mogę udzielać informacji – ucina Zofia Rutkowska, dyrektorka oddziału Chopolu w Gdyni.
Oficjalnie statki Chopolu przewożą węgiel i rudę żelaza pomiędzy Chinami a Koreą Północną – w zeszłym roku blisko 109 tys. ton. Z tym że to dane od spółki, w praktyce kontrolowanej przez Koreę. Statki załadowują Koreańczycy, a wszystkie załogi są koreańskie. A nasz przedstawiciel w centrali Chopolu w Phenianie? – Bywa czasem na statkach – słyszymy w oddziale w Gdyni.
Nadzorujące Chopol Ministerstwo Transportu,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta