Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

Wrogowie układów

29 czerwca 2013 | Plus Minus | Filip Memches
 Jan Rokita: „Antykaczyzm to najmodniejsza forma poprawności politycznej”
autor zdjęcia: Wojciech Grzędziński
źródło: Rzeczpospolita
Jan Rokita: „Antykaczyzm to najmodniejsza forma poprawności politycznej”
Ludwik Dorn: „Chodziło o państwo, które zapanuje nad ówczesnym chaosem”
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa
Ludwik Dorn: „Chodziło o państwo, które zapanuje nad ówczesnym chaosem”
Leszek Miller nie chciał, by centrum decyzyjne rządu było przy Czerskiej
autor zdjęcia: Bartłomiej Zborowski
źródło: Fotorzepa
Leszek Miller nie chciał, by centrum decyzyjne rządu było przy Czerskiej
Anatomia przypadku, Czerwone i Czarne, 2013
źródło: Plus Minus
Anatomia przypadku, Czerwone i Czarne, 2013
Anatomia siły, Czerwone i Czarne, 2013
źródło: Plus Minus
Anatomia siły, Czerwone i Czarne, 2013
Anatomia słabości, Czerwone i Czarne, 2013
źródło: Plus Minus
Anatomia słabości, Czerwone i Czarne, 2013

W III RP każdy polityk, który chciał przeprowadzić jakąś istotną zmianę, musiał się konfrontować z rozmaitymi – biznesowymi i medialnymi – ośrodkami nacisku na władzę.

Historia III RP w głowach wielu Polaków to rozmaite komunały i politycznie poprawne zaklęcia. Przyczyniły się do tego legendy wyłonione z niedopowiedzeń i kłamstw, serwowanych przez samych aktorów dramatu oraz obsługujące ich media. Każda opcja polityczna lansowała – z pomocą czwartej władzy – wizję, w której byli jacyś „dobrzy" i źli", bez wnikania w niuanse i bez dostrzegania wieloznaczności, jaka nieodłącznie cechuje procesy polityczne.

Robert Krasowski nie od dziś tropi w polskiej polityce wszystko, co wydaje się nieoczywiste. Przeprowadził więc rozmowy rzeki z trzema uczestnikami gorących wydarzeń mijającego ćwierćwiecza, którzy dowiedli tego, że są zdolni chadzać pod prąd. Leszek Miller, Jan Rokita i Ludwik Dorn kreślą obraz dziejów Polski od końca lat 80. ubiegłego wieku, który wymyka się schematom lansowanym przez partyjnych piarowców i sprzyjających im redaktorów. Jednocześnie mamy tu trzy różne perspektywy, które się wzajemnie uzupełniają.

PZPR nie dała się rozegrać

Zacznijmy od Okrągłego Stołu, który jest jednym z mitów założycielskich III RP. Często można przeczytać i usłyszeć, że ekipa Wojciecha Jaruzelskiego była tak poczciwa albo – przyjmując inny punkt widzenia – tak rozsądna, że gotowa była podzielić się władzą z opozycją.

Tymczasem Miller przypomina, że w ramach...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Wydanie: 9574

Wydanie: 9574

Zamów abonament