Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Legion

29 czerwca 2013 | Plus Minus | Elżbieta Cherezińska
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Plus Minus
„Legion”, Elżbieta Cherezińska, Zysk i S-ka, Poznań 2013
źródło: Plus Minus
„Legion”, Elżbieta Cherezińska, Zysk i S-ka, Poznań 2013

Oto ja, przeciwnik ONR, gett ławkowych, faszyzmu i rasizmu, stałem się oficerem Narodowych Sił Zbrojnych! Boże, coś Żydów przez tak długie wieki, wodził cierpliwie ku klęskom i chwale, wybacz! — fragment powieści, która ukaże się 1 lipca

Więzienie śledcze gestapo na Pawiaku, Warszawa, Generalne Gubernatorstwo. Marzec 1942.

Fenix – przedwojenny bokser Żydowskiego Klubu Sportowego Makabi. Konspiracyjną działalność w AK uprawiał jako niekoronowany król warszawskich knajp.

* * *

Fenix leży na brzuchu na sienniku ułożonym na gołej podłodze. Wygląda, jakby spał. Granatowa, opuchnięta twarz, od której odbija się ciemnożółty nos. Obrzmiałe powieki, posklejane krwią z rozbitej brwi. W czteroosobowej celi prócz niego jest dziesięciu mężczyzn i jeden młody chłopak. Tylko dwa sienniki. Na jednym leży Fenix, na drugim nieprzytomny więzień. Pozostali siedzą na podłodze, nieruchomo. Śledzą lot muchy.

Chłopak wyciąga powoli rękę. Mucha podlatuje do niego, ale rozmyśla się. W ostatniej chwili skręca. Wznosi się wysoko, pod wilgotny sufit i nagle, jakby pikując, osiada na sienniku przed twarzą Fenixa.

– Jeden zero dla mnie – mamrocze Fenix, z trudem otwierając sklejone powieki.

– Pan Fenix ma zawsze szczęście – oznajmia beznamiętnie starszy mężczyzna w okularach ze stłuczonym szkiełkiem.

– Chodź do tatusia – mruczy Fenix – opowiedz, co na świecie.

– Ona nic nie wie, ona jest niewinna – wyręcza muchę chłopak.

– Ona wszystkiemu zaprzecza. Ich bestraite – inny z mężczyzn wyrecytował formułkę, którą każdy z nich powtarzał podczas przesłuchań.

–...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9574

Wydanie: 9574

Zamów abonament