Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jak osądzić dyktatora

16 października 2013 | Rzecz o prawie | Andrzej Jankowski
W październiku 2011 roku  w Libii bojownicy, którzy obalili Muammara Kaddafiego, nawet nie usiłowali zachować pozorów legalności
źródło: AFP
W październiku 2011 roku w Libii bojownicy, którzy obalili Muammara Kaddafiego, nawet nie usiłowali zachować pozorów legalności

Krzyk ofiar krwawych zbrodni potwierdza tylko dość powszechną wśród ekspertów opinię, że haski trybunał karny jest wciąż tylko sądem nad międzynarodowymi słabeuszami – zwraca uwagę publicysta prawny.

Brytyjski premier Cameron, pytany niedawno w Izbie Gmin o los syryjskiego prezydenta Baszara el- Asada, odpowiedział bez wahania: powinien stanąć przed sądem. Po chwili jednak dodał: ale przygotowanie takiego procesu wymaga czasu.

Postawione w tytule pytanie jest jednym z tych, wobec których współczesne prawo jest bezradne. Okazuje się, że łatwiej jest dzisiaj obalić dyktatora, niż go osądzić. Tak np. Hosni Mubarak przed miesiącem opuścił celę i wyszedł na wolność, choć został skazany przez egipski sąd pierwszej instancji na dożywotnie więzienie.

Teraz będzie odpowiadał z wolnej stopy za współudział w zabiciu 800 demonstrantów podczas kairskiej rewolucji w 2011 r. Sąd odwoławczy uchylił wyrok skazujący dyktatora na dożywotnie więzienie i nakazał prowadzić proces od początku.

Ale to nie z tego powodu Mubarak opuścił więzienie. Okazało się, że według egipskiego prawa karnego dyktator i tak już siedział w więzieniu za długo. Dwa lata, które spędził w zakładzie karnym, to maksymalny okres, jaki podejrzany może spędzić w areszcie w oczekiwaniu na rozpoczęcie procesu. I muszę przyznać, że akurat pod tym względem egipskie prawo karne jest nad wyraz postępowe. W Polsce podejrzani siedzą w areszcie bez wyroku nieraz po cztery, pięć lat. Co tam w Polsce. W Hadze przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym, Thomas Lubango – kongijski watażka, pierwszy dyktator skazany przez MTK –...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9666

Wydanie: 9666

Spis treści
Zamów abonament