Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Krowie dzwonki

28 grudnia 2013 | Sport | Krzysztof Rawa
Kamil Stoch jest liderem Pucharu Świata i jednym z faworytów Turnieju Czterech Skoczni
autor zdjęcia: Fabrice Coffrini
źródło: AFP
Kamil Stoch jest liderem Pucharu Świata i jednym z faworytów Turnieju Czterech Skoczni

Turniej Czterech Skoczni | To serial, który od lat nie nudzi, początek w niedzielę. Polacy powinni zagrać główne role, przede wszystkim Kamil Stoch.

Turniej ma swoją siłę przyciągania, bo jest, poza sportem, przejazdem przez folklor i historię. Zawsze zaczyna się jednak od skoczni. Pierwszą w Oberstdorfie postawiono na przełomie 1925 i 1926 r., miała rozmiar niewiele ponad 30 metrów. Dziś nazwa Schattenberg oznacza zespół pięciu skoczni, z których ta największa (HS 137) i najbardziej nowoczesna służy turniejowi.

Oberstdorf wita przybyłych tak jak wiele podobnych miasteczek – wysoką wieżą białego kościoła, na którą warto się kierować, bo zaraz obok stoi ratusz, a w ratuszu jest biuro prasowe. Zanim pojedzie się pod Schattenberg (albo wyżej na zbocze, skąd jest piękny widok na ciasne uliczki i drewniane dachy domów), widzi się i czuje Bawarię w odmianie klasycznej: skórzane spodnie z szelkami, kapelusze z piórkiem, dźwięki akordeonu i sekcji dętych w repertuarze ludowym, zapach sznapsów, stare piwiarnie, setki pensjonatów, restauracji i sklepów, w górskim tle trasy narciarskie i wyciągi.

Wieczorne powitanie gości turnieju w ratuszu ma charakter oficjalny, ale tylko do czasu skończenia przemówień,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9725

Wydanie: 9725

Zamów abonament