Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pierwsza godzina najważniejsza

04 stycznia 2014 | Prawo | Agata Łukaszewicz
autor zdjęcia: Tomasz Wawer
źródło: Rzeczpospolita

Negocjatorzy | Ratują samobójców, bo do perfekcji opanowali sztukę rozmowy i łagodzenia emocji.

Agata Łukaszewicz

Wśród nich nie ma gwiazd. Na zewnątrz nie używają imion, posługują się numerami. Ratują ludzkie życie i zdrowie. Negocjatorzy, bo o nich mowa, pomagają w pracy policji, w więzieniach i podczas zatrzymań niebezpiecznych przestępców.

Ich praca polega na negocjacjach, a negocjacje to sztuka rozmowy i uważne wysłuchanie drugiego człowieka. Nie mogą się kojarzyć z jakąkolwiek manipulacją. Chodzi o rozwiązanie problemu bez użycia siły. To tańszy i łatwiejszy sposób, choć nie tak efektowny jak działania siłowe.

W negocjacjach najtrudniejsza jest pierwsza godzina. Wtedy wzburzenie jest najsilniejsze. Potem czas już działa na korzyść negocjatorów. Ale to jeszcze nie gwarantuje sukcesu.

Pomóc, a nie zaszkodzić

Lipiec 2013 r., most w Toruniu. Na nim ok. 50-letni mężczyzna, który zamierza popełnić samobójstwo. Podczas negocjacji zniecierpliwieni kierowcy, którzy utknęli w korku, wykrzykują do zdesperowanego mężczyzny, żeby w końcu skoczył. Im się przecież spieszy.

– Takie zachowanie bardzo utrudnia rozmowę. Negocjatorzy łagodzą sytuację, próbują odwrócić jego uwagę od całego zamieszania, a ludzie obcesowo marnują ich pracę. Trudno wyciszyć emocje, kiedy wokół słychać zachęcające okrzyki „skacz!" – mówi Stanisław Żebrowski, psycholog, który przez kilka lat...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9730

Wydanie: 9730

Zamów abonament