Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Narodowy głos w unijnej polityce

04 stycznia 2014 | Świat | Anna Słojewska
Inicjatywa ustawodawcza należy zazwyczaj do Komisji Europejskiej (na zdjęciu siedziba w Brukseli)
źródło: 123RF
Inicjatywa ustawodawcza należy zazwyczaj do Komisji Europejskiej (na zdjęciu siedziba w Brukseli)

Parlamenty poszczególnych państw mogą blokować pomysły Brukseli. Jeśli nauczą się budować transeuropejskie sojusze.

Korespondencja z Brukseli

Jedna inicjatywa Komisji Europejskiej zablokowana, druga poddana poważnej rewizji. To dotychczasowy efekt interwencji parlamentów narodowych, które w grudniu 2009 roku dostały w traktacie lizbońskim nowe kompetencje. Mogą pokazywać Komisji Europejskiej żółtą kartkę.

– System żółtej kartki okazał się bardziej efektywny, niż początkowo sądzono. Wydawało się, że próg jest zbyt wysoki. A jednak parlamenty narodowe potrafią współpracować – mówi „Rz" Sonia Piedrafita, ekspertka Centre for European Policy Studies w Brukseli.

Deficyt demokracji

Historia Unii Europejskiej to coraz większa władza dla instytucji w Brukseli i coraz mniej narodowej suwerenności. Oddalenie, nie tylko geograficzne, władzy od obywateli powoduje zjawisko, które w żargonie politologów i znawców tematyki unijnej nazwano deficytem demokracji.

Inicjatywa ustawodawcza w dziedzinach obejmujących – zdaniem niektórych – już nawet ponad 70 proc. obowiązującego w krajach UE prawa należy do Komisji Europejskiej, której kierownictwo nie pochodzi z bezpośredniego wyboru. Każda jej propozycja musi być oczywiście zaakceptowana wspólnie przez Radę UE (unijne rządy) i Parlament Europejski, czyli organy składające się z pośrednio lub bezpośrednio wybranych przedstawicieli ludu. Ale wiarygodność...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9730

Wydanie: 9730

Zamów abonament