Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Płodzenie gorsze od zabójstwa

22 lutego 2014 | Plus Minus | Filip 
Memches
źródło: Plus Minus

Rewolucja obyczajowa XX wieku miała rzekomo wyzwolić ciało z pęt, które nałożyło na nie chrześcijaństwo. Oczywiście dążenia takie były już wcześniej, ale nigdy raczej nie wychodziły poza ramy kultury wysokiej. Jeśli ludzie cudzołożyli, to mieli świadomość popełniania grzechu i nie próbowali tego zmieniać poprzez dorabianie do swoich zachowań wyszukanych koncepcji filozoficznych, przewartościowujących pojęcia dobra i zła. Takie operacje były domeną zamkniętych ekscentrycznych środowisk, a te w czasach poprzedzających epokę mas i mediów nie oddziaływały na społeczeństwo.

Czy jednak chrześcijaństwo – wtedy, kiedy kształtowało moralność publiczną – rzeczywiście pętało ciało? Jeśli mamy tu do czynienia z religią zakazów i nakazów, która istoty zła upatruje w ludzkiej pożądliwości, a co za tym idzie – w ludzkiej seksualności, to na tak postawione pytanie musi się nasuwać odpowiedź twierdząca. A przecież w świecie po rewolucji...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9771

Wydanie: 9771

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament