Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Eksces w pałacyku MSZ

14 lipca 2014 | Publicystyka, Opinie | Artur Nowak-Far
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa

Od lat 30. ubiegłego wieku wiemy, że język może być wprzęgnięty w grę, 
która jest niegodziwa, i służyć degradacji przeciwników politycznych 
– pisze wiceminister spraw zagranicznych.

W piątek byłem świadkiem wyjątkowego zdarzenia. Jeden z zaproszonych na spotkanie ministra spraw zagranicznych posłów do Parlamentu Europejskiego niemal zaraz po wejściu na salę, w której miało się ono odbyć, uderzył innego. Osoby będące świadkami zdarzenia były poruszone; sprawca ekscesu został w dyplomatycznej formule wyproszony ze spotkania – toteż, jak sam to relacjonuje, zapominając o tym drobnym szczególe – „z niego wyszedł".

Nikt nie wiedział, o co w całym zajściu poszło – stąd zaskoczenie, wręcz niedowierzanie. Kiedy jesteśmy świadkami sytuacji, w której ktoś zostaje uderzony, budzi to w nas współczucie wobec ofiary – szczególnie wtedy, gdy uderzenie może być interpretowane jako atak na czyjąś godność, gdy stanowi ono pogwałcenie należnego tej osobie poczucia bezpieczeństwa oraz nadużycie zaufania żywionego przez nią wobec innych ludzi.

Mnie to zdarzenie zainspirowało do oceny wyboru sprawcy ekscesu do Parlamentu Europejskiego, organu wybieranego do „reprezentowania obywateli Unii Europejskiej" (tak przewiduje przepis prawa unijnego). Proszę zwrócić uwagę, że akt wybrania go w wyborach do PE w Polsce oznacza, że owego „reprezentowania" wszystkich obywateli UE dokonali Polacy (udział obywateli innych państw członkowskich UE w polskich wyborach do PE był nieznaczny).

Co...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9888

Wydanie: 9888

Spis treści
Zamów abonament