Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Panu Bogu świeczkę, diabłu ogarek

27 września 2014 | Plus Minus | Jakub Kowalski
Te wspaniałe kobiety w swoich błyszczących maszynach: aktorka Joanna L. w kabriolecie marki P.
autor zdjęcia: Mateusz Jagielski
źródło: EAST NEWS
Te wspaniałe kobiety w swoich błyszczących maszynach: aktorka Joanna L. w kabriolecie marki P.
Wojciech Jaruzelski do końca w błyskach fleszy
autor zdjęcia: Marcin Smulczyński
źródło: SE/East News
Wojciech Jaruzelski do końca w błyskach fleszy
Pani znana z tabloidów jako mama Madzi
autor zdjęcia: Katarzyna Zaremba
źródło: SE/East News
Pani znana z tabloidów jako mama Madzi

Media chamieją, bo my chamiejemy, bo media chamieją. Błędne koło, które nie wróży niczego dobrego: ani mediom, ani nam.

W starych, chyba dobrych, czasach media dzieliły się na opiniotwórcze i bulwarowe. Istniały tematy, które fascynowały jednych i mierziły drugich – tego rozróżnienia trzymano się zresztą sztywno, z rozmysłem nie zacierając granic. Wiadomo było, gdzie szukać powagi, a gdzie blagi. Do czasu, a właściwie czasów – tych parszywych, które właśnie nastały, gdy sacrum miesza się z profanum, złoto z tombakiem, wysoka kultura z jej totalnym brakiem czy wręcz jawnym chamstwem i prostactwem. Dzisiaj media – kurczowo chwytające się każdej okazji do podniesienia zysku (w przypadku kapitału zagranicznego) lub gwarancji przeżycia (w przypadku kapitału rodzimego), co na jedno zresztą wychodzi – sięgają po tematy sobie do tej pory obce. W imię iluzji, że oto dotrzemy do nowego czytelnika, którego nie przekonują nasze wynurzenia polityczno-gospodarcze-historiozoficzne, ale może zachęci go – za przeproszeniem – goła d..., bo jest głupi i to kupi....

Złudzenia, które znam niestety z własnego doświadczenia. Tak bywało i wciąż bywa w wielu redakcjach, z którymi miałem styczność – także w szanujących się tygodnikach opinii, które gremialnie wprowadziły kolumny celebryckie, gdzie starają się wbijać szpile – mniej lub bardziej udolnie – znanym z bycia znanymi. Publikując tu i tam, zewsząd słyszę podszepty, że znane nazwisko dobrze wypromuje tekst. Nawet w miesięczniku tenisowym, którym...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9952

Wydanie: 9952

Zamów abonament