Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Czyż nie dobija się gór?

14 września 2015 | Życie Krakowa i Małopolski | Andrzej Kaczmarczyk
źródło: radiokrakow.pl

Lubię telewizyjne prognozy pogody. Sama prognoza nie ma znaczenia. Fascynuje mnie, jak zmienia się geografia Polski zależnie od pory roku, a szczególnie ciekawa jest ewolucja znaczenia słowa „góry".

Dla statystycznej pogodynki w lecie „góry" ograniczają się do Podhala i Tatr, a w wersji klaustrofobicznej oznaczają wyłącznie Zakopane. Niektóre pogodynki słyszały jeszcze o Bieszczadach, przy czym synonimem Bieszczad są... Karpaty. Najwyraźniej teren między Tatrami a Komańczą według pogodynek należy do jakiegoś innego łańcucha górskiego albo nie jest godny uwagi, bo nie pielgrzymują tam tłumy turystów.

W zimie prognoza pogody ulega zmianie przez narciarzy. Teraz...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10243

Wydanie: 10243

Spis treści
Zamów abonament