Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

O dwóch takich, co zaatakowali płótna

28 maja 2016 | Plus Minus | Monika Małkowska
Upadek Ikara, 1987, akryl, olej, płótno
źródło: materiały prasowe
Upadek Ikara, 1987, akryl, olej, płótno
O ptakach i klatkach, 1984, akryl, płótno
źródło: materiały prasowe
O ptakach i klatkach, 1984, akryl, płótno
Głowy wyżej, 1989, akryl, płótno
źródło: materiały prasowe
Głowy wyżej, 1989, akryl, płótno
Przedwiośnie, 1971, płótno, olej
źródło: materiały prasowe
Przedwiośnie, 1971, płótno, olej

Gwiazdorski duet Marek Sapetto/Wiesław Szamborski przed laty wdarł się szturmem na bezkonfliktowe poletko sztuki oderwanej 
od realiów. Ich prace drażniły starsze pokolenia, zachwycały młodszych. Dziś Szamborski powraca nową wystawą w Galerii Opera.

Sapetto – warszawiak, przystojniak, podrywacz; Szamborski – wsobny, introwertyczny, milkliwy. Ale charakterologiczne różnice nie przeszkadzały im zgodnie pracować. Pierwszy urodzony w 1939 roku, drugi dwa lata młodszy. Zadebiutowali w 1968 roku, działali przez sześć kolejnych lat, przez ten czas organizując dziewięć wspólnych wystaw. Nie mieli programu, nie pisali manifestów. Uważali malarstwo za wystarczająco wymowne medium. („Myśleliśmy o tym, także później, ale uznawaliśmy, że nie ma to sensu – tłumaczy Szamborski. – Jeżeli podpierałem coś tekstem, był nim tytuł").

Reagowali na to, co działo się w Polsce, mniej zwracając uwagę na wydarzenia w świecie. Byli forpocztą młodzieżowych buntów, choć oczywiście w polskich warunkach miały one zupełnie inny podtekst niż w krajach Zachodu.

Kontra kontrkultury

Zostańmy jednak przy sprawach sztuki zwanej wówczas plastyczną. Młodym chodziło o sprzeciw wobec... abstrakcji. Tej spod znaku informelu, czyli „organicznej", skoncentrowanej na efektach wizualnych, fakturach, pięknie bądź dziwności materii. Bo po politycznej odwilży 1956 roku sztukę nieprzedstawiającą uznano za szczyt nowoczesności i wyzwolenie z rygorów socrealizmu. Tabuny artystów rzuciły się do eksperymentowania z informelem, abstrakcyjną ekspresją, malarstwem gestu....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10456

Wydanie: 10456

Zamów abonament