Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Elity europejskie szukają kozła ofiarnego

28 maja 2016 | Plus Minus | Robert Mazurek
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa

Marek Cichocki, politolog | Większość państw Unii wcale nie chce, by Komisja Europejska przyjeżdżała do nich w roli nauczyciela, 
sprawdzała im tornistry i odrabianie prac domowych.

Plus Minus: Marine Le Pen we Francji, nacjonaliści w Austrii, Orbán na Węgrzech, PiS w Polsce, a do tego Brexit. Koniec świata?

Tak, być może mamy do czynienia z końcem liberalnej epoki powojennej.

Jak to?

Tak jak Putin zakwestionował nienaruszalność granic i porządek pozimnowojenny w polityce międzynarodowej, tak teraz ta zmiana przychodzi w polityce wewnętrznej.

Wszystko przez uchodźców, przez kryzys finansowy?

Nie, przez elity europejskie. Uchodźcy tylko obnażają słabość modelu, w którym żyjemy. Cały problem polega na tym, że Unia Europejska to projekt elit politycznych. Co jakiś czas podczas odświętnych wystąpień słychać właśnie biadolenia, że „Unia to pomysł elit i co tu zrobić, żeby stała się Europą obywateli?". No i staje się!

Teraz? Przez Orbána, Le Pen i Brexit?

Ależ tak, właśnie teraz Europa staje się projektem obywateli. I co robią elity? Reagują alergicznie! Elity są zgorszone, że Europejczycy mówią własnym głosem. Mało tego, robią wszystko, by obywateli znów zakneblować, uciszyć, żeby nie daj Boże nie dorwali się do polityki, do głosu na dłużej.

Ten populizm to głos europejskiego ludu?

Naturalnie. To głos suwerena, który próbuje rozliczyć elity.

Elity nie widzą, że jak tak dalej...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10456

Wydanie: 10456

Zamów abonament