Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Róbmy razem roboty

28 maja 2016 | Plus Minus | Łukasz Kaniewski
Zapasy sumo robotów humanoidalnych podczas zawodów Robot Challenge w Wiedniu
źródło: materiały prasowe
Zapasy sumo robotów humanoidalnych podczas zawodów Robot Challenge w Wiedniu

Polacy zwariowali na punkcie robotyki. Niemal co weekend w jakimś mieście organizowane są zawody i pokazy mniejszych i większych automatów. Przychodzą na nie nie tylko hobbyści, ale też rodziny z dziećmi oraz łowcy technicznych talentów.

Młody człowiek w dżinsach przyklęka przy białej kilkumetrowej planszy, na której wyrysowano czarną, krętą linię. Manipuluje kilka sekund przy miniaturowym samochodziku, przypominającym skrzyżowanie karalucha i bolidu Formuły 1. Potem ustawia auto na linii. Samochodzik zrywa się do przodu, pędzi po linii, zgrabnie wchodząc w zakręty.

Tak wygląda podążanie za linią, jedna z dyscyplin na zawodach robotów. Polscy studenci w konstruowaniu automatów startujących na takich zawodach są w światowej czołówce. Każda uczelnia techniczna oraz wiele szkół średnich w Polsce mają dziś koła naukowe, których członkowie poświęcają czas szykowaniu robotów do startu w zawodach.

– Budując roboty, trzeba wykorzystać wiedzę zdobywaną na studiach, a nawet potrzebne jest tej wiedzy trochę więcej – mówi Patryk Antończyk, przewodniczący koła naukowego Mechatron z Politechniki Poznańskiej. – Jest to wspaniałe hobby, bo po pierwsze, daje satysfakcję ze zbudowania czegoś, co działa, po drugie, można zawieźć robota na zawody, porównać go z innymi konstrukcjami i wymienić się doświadczeniami. Aby zbudować coś podstawowego, co będzie po prostu działać, nie potrzeba zbyt wielu nakładów finansowych, wystarczy trochę zwykłych części. Jeśli jednak chcemy skonstruować robota, który będzie wygrywał zawody, to już potrzeba pewnych inwestycji –...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10456

Wydanie: 10456

Zamów abonament