E-sklepy nie walczą z tradycyjnymi
handel | Sprzedaż online i w stacjonarnych placówkach doskonale się uzupełniają. Już niemal 40 proc. kupujących przed wizytą w sklepie sprawdza oferty w sieci. piotr mazurkiewicz
Gdy na całym świecie wartość sprzedaży internetowej zaczęła rosnąć wielokrotnie szybciej niż w stacjonarnych sklepach, wielu analityków orzekło początek końca tego segmentu rynku. W przyszłości jedynie zakupy spożywcze miały dla sporej części klientów pozostać domeną stacjonarnych sklepów, a większość kategorii przejęłyby e-sklepy.
Tymczasem nic bardziej mylnego, kanały te wcale nie muszą wprost ze sobą rywalizować. Z badania serwisu Ceneo, do którego dotarła „Rzeczpospolita", wynika, że 36 proc. klientów sklepów stacjonarnych, zanim wybierze się na zakupy, sprawdza dostępne opcje w sieci.
Ceny i dostępność produktu sprawdzane są nie tylko na stronach e-sklepów, ale również w porównywarkach cenowych, wyszukiwarkach czy serwisach aukcyjnych. Co ciekawe, w zasadzie dla znikomej grupy klientów – poniżej 1 proc. wskazań – źródłem informacji są strony internetowe producentów.
Elastyczni klienci
– Wielokanałowość należy rozumieć już nie tylko jako posiadanie sklepu stacjonarnego i internetowego, ale także, a nawet przede wszystkim, współpracę z serwisami zakupowymi, które napędzają sprzedaż zarówno online, jak i offline. Sukces sklepu zależy zatem coraz bardziej od efektywnej współpracy z pozostałymi graczami na rynku – mówi Marcin Łachajczyk, dyrektor...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta