Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Czas na odwagę

22 października 2016 | Plus Minus | Piotr Żelazny
autor zdjęcia: Robert Laska
źródło: Forum

Zbigniew Boniek jako prezes odmienił Polski Związek Piłki Nożnej. Kibice nie śpiewają już o futbolowej centrali obelżywych piosenek, ale choć sukcesów było więcej, porażki też mu się zdarzały. Dopiero podczas drugiej kadencji może zostać prawdziwym reformatorem, jeśli wystarczy mu determinacji i nie zadowoli się aplauzem klakierów. Wybory za tydzień.

Tuż po tegorocznym Euro wydawało się, że wybory prezesa PZPN 28 października będą plebiscytem poparcia dla Zbigniewa Bońka, choć legendarny piłkarz wielokrotnie mówił, że nie podoba mu się to, iż pozycja szefa związku zależy zawsze od wyników reprezentacji. Jeszcze we Francji w trakcie turnieju powiedział „Rzeczpospolitej": – Wolę być oceniamy przez pryzmat ośrodków szkolenia młodzieży, które otwieramy, nowej szkoły trenerów, nowych lig, tego, jak wygląda dziś PZPN. Zresztą, o drugiej kadencji na razie nie myślę, nie interesuje mnie to. Zobaczymy, czy środowisko będzie mnie chciało.

Po sukcesie, jakim był awans do ćwierćfinału, wśród komentarzy wychwalających reprezentację pojawiły się i takie, że drużyna Nawałki zapewniła Bońkowi drugą kadencję na fotelu prezesa PZPN. Opozycja wydawała się rozproszona i niezorganizowana, sądzono, że nawet nie wystawi kontrkandydata i będzie jak w „Rejsie" Marka Piwowskiego – „aplauz i zaakceptowanie".

Konkurent jednak się pojawił i chociaż Józefa Wojciechowskiego trudno traktować bardzo poważnie po tym, jakie zostawił wrażenie z czasów, gdy był właścicielem Polonii Warszawa, to dobrze dla polskiej piłki, że ktokolwiek zdecydował się z Bońkiem rywalizować. Można było mieć nadzieję, że w mediach odbędzie się dyskusja o programach obu kandydatów, debata o futbolu i jego przyszłości.

...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10581

Wydanie: 10581

Zamów abonament