Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Gdzie zaprowadziłaby nas polityka ciepłej wody?

18 listopada 2016 | Ekonomia

Andrzej Rzońca III RP osiągnęła najlepsze wyniki gospodarcze spośród wszystkich nowych krajów członkowskich Unii Europejskiej. Ale przeszłe sukcesy nie gwarantują przyszłych – przestrzega główny doradca zarządu i rady FOR oraz przewodniczący Towarzystwa Ekonomistów Polskich.

Wciągu 26 lat dochód na mieszkańca w naszym kraju zwiększył się ponaddwuipółkrotnie, podobnie jak w Niemczech w latach 1955–1980. Gdzie indziej w naszym regionie jego wzrost zawierał się w przedziale od 31 proc. w Chorwacji do 98 proc. w Estonii. Ale kiedyś do tygrysów gospodarczych należała nawet Grecja. Jeśli Polska nie będzie dalej się reformować, to rysuje się przed nią zły scenariusz, albo bardzo zły.

Zły scenariusz można nazwać scenariuszem „ciepłej wody w kranie". Opiera się on na założeniu status quo w polityce gospodarczej: rządzący nie wprowadzają żadnych reform, wzmacniających systematyczne siły wzrostu, ale też nie podejmują antyreform, które psułyby gospodarkę; zarazem Polskę omijają poważne wstrząsy.

Co byłoby, gdybyśmy spoczęli na laurach, kreślą wieloletnie prognozy opracowywane przez instytucje międzynarodowe, takie jak Komisja Europejska czy OECD. Wedle tych prognoz wzrost ma wyhamować do zaledwie 1 proc. w ciągu następnych 25 lat. W rezultacie dochód na mieszkańca w naszym kraju ma się ustabilizować na około 60–65 proc. dochodu na mieszkańca w Niemczech (po uwzględnieniu różnicy w poziomie cen), czyli na poziomie niewiele wyższym niż teraz. W takim scenariuszu Polska pozostanie co prawda krajem o dosyć wysokim dochodzie na mieszkańca, ale nie dołączy do najbogatszych państw....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10602

Wydanie: 10602

Spis treści
Zamów abonament