Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nękanie i straszenie zobowiązanego nie ujdzie na sucho

19 maja 2017 | Prawo w biznesie | Dorota Gajos-Kaniewska

Prawo wierzyciela do odzyskiwania swoich pieniędzy nie oznacza, że ma on całkowitą swobodę w doborze środków. Nadmierne działania wierzyciela mogą stanowić naruszenie dóbr osobistych dłużnika.

Tak Sąd Apelacyjny w Warszawie uzasadnił wyrok wydany 6 grudnia 2016 r. (sygn. akt I ACa 2022/15) w sprawie Barbary R. prowadzącej działalność gospodarczą w zakresie usług energoterapii. Kobieta i jej syn przez dwa lata byli nękani sms-ami, telefonami i pismami wzywającymi do zapłaty wynagrodzenia z tytułu umowy na wykonanie strony internetowej. Sęk w tym, że Barbara R. twierdziła, iż takiej umowy nie zawarła.

Wciskanie usługi na siłę

Do Barbary P. zadzwonił Krzysztof R. , przedstawiciel handlowy pozwanej spółki X. Zaoferował, że jego firma stworzy dla Barbary P. stronę internetową, umieści ją w sieci i zapewni jej utrzymanie. Poinformował, na jakich zasadach oparta jest usługa i ile kosztuje. Kobieta wyraziła zainteresowanie oferowaną usługą, lecz podkreślała, że jej firma dopiera się rozkręca i jest za wcześnie na inwestycję w stronę internetową. Wyraźnie dała do zrozumienia, że jeszcze nie wie, czy będzie ją stać na korzystanie z oferty spółki X. Zapewniła, że odezwie się do spółki X , gdy rozwinie swoją działalność, a jej sytuacja finansowa będzie dobra. Wtedy przedstawiciel handlowy zaoferował powódce obniżoną cenę za usługę w kwocie 110 zł netto za miesiąc i powiedział, że zamawia dla Barbary P. wykonanie strony. Powódka w odpowiedzi poprosiła o przesłanie dokumentacji na jej adres e-mail.

Następnego dnia Barbara P. otrzymała maila z...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10753

Wydanie: 10753

Spis treści
Zamów abonament