Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

Cudowny porządek Wszechświata

22 lipca 2017 | Plus Minus | Janusz Drzewucki
Jan Polkowski (z lewej) z tłumaczem jego wierszy na język rosyjski i wybitnym znawcą poezji polskiej Anatolijem Rojtmanem.
autor zdjęcia: Jan Maria Ruszar
źródło: Fotorzepa
Jan Polkowski (z lewej) z tłumaczem jego wierszy na język rosyjski i wybitnym znawcą poezji polskiej Anatolijem Rojtmanem.

Słowo „Bóg" w tytule książki, dokumentującej czterdzieści lat twórczości Jana Polkowskiego, może sugerować, że jego poezja jest religijna. To prawda, chociaż nie całkowita. Jest religijna, metafizyczna, ale także egzystencjalna i społeczna, ponadto zaś polityczna.

Potężny tom „Gdy Bóg się waha" zmusza do refleksji nad miejscem Polkowskiego we współczesnej literaturze polskiej; pisarza, jak sądzę, niedocenionego i niedoszacowanego, mimo że pisali o nim w swoim czasie Jan Błoński, Stanisław Barańczak, Tadeusz Nyczek, Jerzy Pilch. Marian Stala czy Leszek Szaruga. Fenomenu Polkowskiego na pewno nie wyczerpuje opinia najwybitniejszego poety stanu wojennego, jaką wyróżniono go kilka dekad temu, a dzisiaj okazuje się mniej komplementem, bardziej zaś przekleństwem. O ile jego twórczość kiedykolwiek mieściła się w tej formule, o tyle dawno ją przerosła w sensie tematycznym, intelektualnym i artystycznym i koniec końców unieważniła pod względem poznawczym.

Z edytorskim pietyzmem wydana księga „Gdy Bóg się waha" stwarza idealną okazję, aby odczytać poezję Polkowskiego tak, jak na to zasługuje – wszechstronnie i komplementarnie, jako dzieło powstające w czasie historycznym, rozwijające się i podlegające przemianom, ale też jako dzieło współczesne, jak najbardziej aktualne, żywe w sensie estetycznym i etycznym.

Wyraz sprzeciwu i buntu

Był pierwszym i niewykluczone, że jedynym poetą, który zdobył uznanie, chociaż nie publikował w żadnym kontrolowanym przez cenzurę PRL czasopiśmie czy wydawnictwie. Student filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego, przyjaciel zmarłego w niewyjaśnionych...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Wydanie: 10807

Wydanie: 10807

Zamów abonament