Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Prezydent sam dobrze wie, co robić

29 lipca 2017 | Plus Minus | Zuzanna Dąbrowska Michał Kolanko
Oczy wszystkich zwrócone na Zofię Romaszewską. 24 lipca rozmawiała z Andrzejem Dudą o ustawach zmieniających sądownictwo (na zdjęciu po spotkaniu, obok niej prezydencki urzędnik Marcin Kędryna).  Dwa dni później prezydent przywoła jej słowa, gdy poinformuje o podwójnym wecie.
źródło: EAST NEWS
Oczy wszystkich zwrócone na Zofię Romaszewską. 24 lipca rozmawiała z Andrzejem Dudą o ustawach zmieniających sądownictwo (na zdjęciu po spotkaniu, obok niej prezydencki urzędnik Marcin Kędryna). Dwa dni później prezydent przywoła jej słowa, gdy poinformuje o podwójnym wecie.
Zofia Romaszewska jest działaczką społeczną i polityczną, uczestniczyła w opozycji demokratycznej w PRL. Wspólnie z mężem Zbigniewem Romaszewskim współtworzyła Biuro Interwencyjne KSS KOR, pomagające protestującym w 1976 r. robotnikom Radomia i Ursusa. Od tego czasu zaangażowana w działania KOR  i obronę praw człowieka. W latach 1980–1981 razem z mężem tworzyła Komisję Interwencji i Praworządności Regionu Mazowsze NSZZ „Solidarność”. W stanie wojennym organizowała nielegalne Radio „Solidarność”. Aresztowana w lipcu 1982 r., otrzymała wyrok trzech lat więzienia; zwolniona po roku na mocy amnestii (na zdjęciu w drzwiach swojego warszawskiego mieszkania, po wyjściu na wolność). Po 1989 r. związana z polska prawicą, członkini m.in. Ruchu Odrodzenia Polski.  W 2011 r. weszła w skład stowarzyszenia Solidarni 2010. We wrześniu 2015 r. została społecznym doradcą prezydenta Andrzeja Dudy.  Dama Orderu Orła Białego.
źródło: Archiwum Domowe
Zofia Romaszewska jest działaczką społeczną i polityczną, uczestniczyła w opozycji demokratycznej w PRL. Wspólnie z mężem Zbigniewem Romaszewskim współtworzyła Biuro Interwencyjne KSS KOR, pomagające protestującym w 1976 r. robotnikom Radomia i Ursusa. Od tego czasu zaangażowana w działania KOR i obronę praw człowieka. W latach 1980–1981 razem z mężem tworzyła Komisję Interwencji i Praworządności Regionu Mazowsze NSZZ „Solidarność”. W stanie wojennym organizowała nielegalne Radio „Solidarność”. Aresztowana w lipcu 1982 r., otrzymała wyrok trzech lat więzienia; zwolniona po roku na mocy amnestii (na zdjęciu w drzwiach swojego warszawskiego mieszkania, po wyjściu na wolność). Po 1989 r. związana z polska prawicą, członkini m.in. Ruchu Odrodzenia Polski. W 2011 r. weszła w skład stowarzyszenia Solidarni 2010. We wrześniu 2015 r. została społecznym doradcą prezydenta Andrzeja Dudy. Dama Orderu Orła Białego.

Na pewno jedną rzecz Andrzej Duda pokazał: że jest człowiekiem przez duże C. Czy to rządzących czegokolwiek nauczy? Jeśli naprawdę chcą wprowadzać dobrą zmianę, to powinno – mówi Zuzannie Dąbrowskiej i Michałowi Kolance Zofia Romaszewska, doradca prezydenta, obrończyni praw człowieka.

Rz: Mówiła pani, że jest jednocześnie zdziwiona i zaszczycona tym, że prezydent właśnie na pani słowa powołał się, ogłaszając podwójne weto. A powiedziała mu pani, że nie chce znów żyć w kraju, gdzie prokurator generalny kontroluje sądy. Dla tych, którzy działali w PRL, to oczywiste zagrożenie dla demokracji...

Tak mi się wydaje. Ale jest przecież masa osób, które nie były w opozycji i nie pamiętają PRL. Mam wrażenie, że niestety nie zdają sobie sprawy, co znaczy omnipotencja prokuratora generalnego. Ale nie tylko o to chodzi. Mamy pewien, zapisany w konstytucji rodzaj ustroju, określono dokładnie, jaka jest rola prezydenta i innych organów władzy. Oczywiście można ten ustrój zmieniać, zmieniać konstytucję, ale to wymaga określonej większości, więc na razie mamy to, co mamy. Można ten ustrój oceniać dobrze albo źle, ale to także prezydent ma odpowiadać za stan praworządności w Polsce. Za to, by sędziowie byli władzą niezależną. Wiadomo też, co się w naszym kraju dzieje w sądownictwie.

Sądy funkcjonują źle?

Bardzo źle. Sędziowie skupiają się na tym, że sami siebie wewnętrznie wybierają na różne stanowiska i sami osądzają – to zrobiło się już bardzo widoczne i jest złe. Tak się dzieje z każdą grupą, która nie podlega żadnej społecznej kontroli. Nie sądzę także, by np. grupa prokuratorska była...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10813

Wydanie: 10813

Zamów abonament