Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dać młodzieży to, co lubi

29 lipca 2017 | Plus Minus | Krzysztof Rawa
Frisbee, czyli latające dyski we Wrocławiu
autor zdjęcia: Maciej Kulczyński
źródło: PAP
Frisbee, czyli latające dyski we Wrocławiu
World Games we Wrocławiu. Wspinaczka sportowa
autor zdjęcia: Jan Karwowski
źródło: PAP
World Games we Wrocławiu. Wspinaczka sportowa

Czy patrząc na World Games we Wrocławiu, oglądaliśmy igrzyska za 10–15 lat? Niewykluczone. Od sportu nieolimpijskiego do olimpijskiego droga jest coraz prostsza.

Kiedy baron Pierre de Coubertin przerobił idee antycznych igrzysk na XIX-wieczne pojmowanie sportu, siłą rzeczy wprowadził podział, który obowiązuje do dziś – na sporty olimpijskie i nieolimpijskie. Nawiązując w raczej umowny sposób do starożytności, wyznaczył pierwsze kryteria tego podziału, nie zawsze ostre, nie zawsze w pełni uzasadnione i jasne, ale dla świata sportu ważne. Gdy rodziły się antyczne igrzyska, zdecydowanie wyróżniała się lekkoatletyka – niemal połowa olimpijskich konkurencji odbywała się na bieżni, skoczni i rzutni. Mniej więcej jedną trzecią zawodów stanowiły walki zapaśników i pięściarzy, jedną dziesiątą wyścigi rydwanów, reszta to inne zawody konne oraz konkursy artystyczne.

Coubertin lekkoatletykę docenił, zapasy też, o rydwanach przezornie nie wspomniał, od razu wprowadził sporo nowości, chciał bowiem amatorskich igrzysk, których istotą była rywalizacja dobrze urodzonych młodzieńców, w domyśle – przyszłych liderów społecznych. Stąd wybór dyscyplin niekoniecznie klasycznych i początkowa nieobecność piłki nożnej, krykieta, baseballa, nawet jeśli te popularne sporty miały pod koniec XIX wieku już silną zawodową reprezentację. Stąd konkurencje mające niewiele wspólnego ze stadionem w Olimpii i igrzyskami ku czci Zeusa, ale za to przystające do społecznych idei twórcy ruchu olimpijskiego.

Stylizacja na antyk oczywiście...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10813

Wydanie: 10813

Zamów abonament