Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Reparacje. jak zmieniłem zdanie

09 września 2017 | Plus Minus | Michał Szułdrzyński

Im dłużej trwa zamieszanie w kwestii reparacji wojennych od Niemiec, tym większa zaczyna mnie ogarniać irytacja. Nie, nie byłem zachwycony sposobem, w jaki przedstawiciele polskich władz zabrali się do tego tematu. Ale równocześnie, widząc reakcje ze strony naszych zachodnich sąsiadów oraz ich konsekwencję w narzucaniu swojej wersji historii, coraz większą dostrzegam potrzebę sięgania przez Polskę po argument reperacji.

Na początek warto zwrócić uwagę na sygnały, jakie do polskiej strony docierają od przedstawicieli niemieckiego rządu. Przekaz brzmi mniej więcej tak: uważamy, że to jest wasza wewnętrzna rozgrywka i dopóki będziecie się tym bawić na użytek krajowej polityki, nie będziemy reagować. Ale jeśli rząd zgłosi formalny wniosek o reparacje, uznamy to za przekroczenie czerwonej linii...

Nie, to nie chochlik drukarski, rzeczywiście mówią o czerwonej linii. Przyznam, że to nie lada arogancja. Czyżby polski rząd stracił suwerenność i nie miał prawa realizować swojej polityki zagranicznej lub historycznej? I właśnie ten sygnał z Niemiec pokazuje, że sprawa jest na tyle ważna, że...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10848

Wydanie: 10848

Zamów abonament