Wierzę, że Boga nie ma, ale chciałbym, żeby był

autor zdjęcia: Karol Makurat

źródło: Reporter

Kiedyś zespół Raz Dwa Trzy śpiewał, że niewiara jest łatwa. Jest odwrotnie. Wiara stanowi oparcie. Bez niej jest dużo trudniej, a wszystkie wartości poza Bogiem są nietrwałe i ulotne - mówi Kazik Staszewski, muzyk, lider Kultu.

Plus Minus: Kiedy Deep Purple nagrało w 1972 roku jedną z najsłynniejszych rockowych płyt koncertowych, nazwa „Made in Japan" była żartem i stanowiła synonim fatalnej jakości. Z czym kojarzy się „Made in Poland", tytuł nowej płyty koncertowej Kultu?

„Made in Poland" jest symbolem najwyższej jakości!

Mówisz o płycie czy o tym, co pochodzi z Polski?

O jednym i o drugim. Boli mnie to, że mało rzeczy w Polsce produkujemy, ale jeśli już coś w Polsce robimy, to ma to jakość jak najwyższą. Siedzimy w pokoju, gdzie jest sporo audiofilskiego sprzętu, i najlepsze głośniki oraz wzmacniacze powstają właśnie w Polsce. Nie mówię o masowej produkcji, tylko o warsztatach. Jeden z nich jest w Zielonej Górze. Jeden wzmacniacz robi się tam na zamówienie przez dwa lata, a kosztuje 300 tysięcy dolarów. W Sanoku jest druga taka manufaktura. Zamówienia składają milionerzy z Japonii. Na pewno niewylansowana jest również kuchnia polska. Niestety, nie umiemy się promować, w każdym aspekcie naszej działalności. Niemniej częstą reakcją cudzoziemców na Polskę po przyjeździe do nas jest kolosalne, pozytywne zaskoczenie. Spodziewają się białych niedźwiedzi, a trafiają do przepięknego europejskiego państwa. Wiem, co mówię, bo często przebywam w Hiszpanii i mogę powiedzieć, że w Polsce takiego syfu, jak tam się zdarza – nie...