Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie każdy może pisać ustawy

28 listopada 2017 | Prawo | Maria Gintowt-Jankowicz
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa

Ukształtowane w PRL kolesiostwo wciąż daje o sobie znać.

Rz: Czy Trybunał Konstytucyjny stracił autorytet, stał się sądem politycznym, bo orzekają w nim sędziowie z partyjnej rekomendacji?

Maria Gintowt-Jankowicz, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku: Jeżeli wybór sędziów przez Sejm przesądza, że Trybunał staje się sądem politycznym, to zawsze mieliśmy polityczny TK. Ten sposób wyboru został ustanowiony w konstytucji z 1997 r. i wszyscy kolejni sędziowie byli wybierani przez polityków zasiadających w Sejmie. Upowszechnianie takiego poglądu jest z pewnością szkodliwe, a także krzywdzące. Uprawnienie Sejmu do powoływania organów państwa nie ogranicza się do TK. Obejmuje też, np. rzecznika praw obywatelskich czy prezesa NIK i nie słychać, aby ta część opinii publicznej zabiegała o ich „odpolitycznienie". Nasze rozwiązania, co do zasady, nie odbiegają od przyjętych w innych państwach. Szczegółowe zasady są różne, jednak w każdym z państw, z którymi zazwyczaj się porównujemy, proces pozostaje w gestii rządzących.

Dlaczego upowszechnianie takiego poglądu jest szkodliwe?

Szkodliwe, bo stoi w ostrej sprzeczności z podstawowym, konstytucyjnym wymaganiem, aby sędzia „sprawował swój urząd" w sposób niezawisły. Specyfika pracy sędziego wyraża się właśnie w tym, że jego wiedza, sumienie zawodowe i charakter sprawiają, że orzeka zgodnie z...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10914

Wydanie: 10914

Spis treści
Zamów abonament