Przybywa internetowych sklepów, fałszywych też
Trudno złapać oszustów w sieci, bo korzystają z zagranicznych kont i pośredników. Niestraszne im osiem lat więzienia, a surowiej na razie nie będzie.
Agata Łukaszewicz
Sklepy internetowe działają często krótko, lecz prosto. Kuszą promocjami, pobierają pieniądze za rzekomo wysłany towar i zamykają działalność. Bywa, że robią to wielokrotnie – potrafią wyłudzić nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych, i to bezkarnie. Jest ich coraz więcej – i tych uczciwych, i tych fałszywych. Jak podaje Ministerstwo Cyfryzacji na podstawie informacji z witryn internetowych, w 2010 r. funkcjonowało ok. 7,5 tys. sklepów internetowych, w 2016 r. już ponad 14 tys. Rok temu policja wszczęła ponad 100 tys. postępowań o oszustwo, stwierdziła ich wszystkich 97 tys. Karniści twierdzą, że będzie ich jeszcze więcej. Co na to Ministerstwo Sprawiedliwości? Czy szykuje surowsze kary dla internetowych oszustów?
– Na tę chwilę Ministerstwo Sprawiedliwości nie prowadzi prac w tym zakresie – dowiedziała się „Rzeczpospolita". Trwają jednak prace na rzecz zmian w przepisach prawnych (w tym w kodeksie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta