Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Byłem krnąbrny, nie dawałem sobie w kaszę dmuchać

26 marca 2018 | Życie Regionów
Grzegorz Tkaczyk – wybitny piłkarz ręczny, reprezentant Polski w latach 2000-2012, olimpijczyk, wicemistrz świata  w roku 2007. Jako zawodnik  Vive Targów Kielce po wygraniu Ligi Mistrzów w 2016 r. zakończył karierę.
autor zdjęcia: Andrzej Iwanczuk
źródło: Fotorzepa
Grzegorz Tkaczyk – wybitny piłkarz ręczny, reprezentant Polski w latach 2000-2012, olimpijczyk, wicemistrz świata w roku 2007. Jako zawodnik Vive Targów Kielce po wygraniu Ligi Mistrzów w 2016 r. zakończył karierę.
 Rzeczą najważniejszą jest to,  że moja rodzina  jest szczęśliwa.  Od razu kupiliśmy dom.  Kiedy wydałeś  swoje ciężko  zarobione pieniądze,  dom cię trzyma.  wtedy już  nie tak łatwo  się wyprowadzić
autor zdjęcia: Piotr Bławicki
źródło: Fotorzepa
Rzeczą najważniejszą jest to, że moja rodzina jest szczęśliwa. Od razu kupiliśmy dom. Kiedy wydałeś swoje ciężko zarobione pieniądze, dom cię trzyma. wtedy już nie tak łatwo się wyprowadzić

grzegorz tkaczyk | Wybitny piłkarz ręczny, wicemistrz świata z roku 2007, wciąż czuje więź z warszawskim Targówkiem. Ale podkreśla, że teraz dobrze mu w Kielcach: cisza, spokój i jazda na wakeboardzie. Tylko na Mazury daleko...

Rz: Kiedy pan o sobie myśli: „jestem z...", to co się dalej pojawia?

Grzegorz Tkaczyk: ...z Targówka.

Z Targówka... Przecież wyjechał pan z Warszawy dawno, przez wiele lat mieszkał w Niemczech, a teraz w Kielcach?

Tego się nawet nie da porównać. W tej chwili jestem na innym etapie życia. Targówek to lata młodości, tam zaczęła się moja przygoda z piłką ręczną, natomiast w Kielcach się zakończyła. Z Targówka wyjeżdżałem do Niemiec młody, niedojrzały, a do Polski wracałem jako ukształtowany zawodnik i człowiek.

Wspomnienia się nie zatarły przez te wszystkie lata?

Zawsze z wielką przyjemnością wracam do rodziców, którzy w dalszym ciągu mieszkają na Targówku. Mam tam przyjaciela, z którym ciągle utrzymuję kontakt. Nie rozmawiamy tylko przez telefon, nadal się spotykamy. Przyjaźnie, które tam zawiązałem, trwają do dziś. Jestem na innym etapie życia niż wtedy, za warszawskich czasów. Mam rodzinę, trójkę dzieci, trochę inaczej postrzegam świat. Teraz żyję w Kielcach, a właściwie nawet pod miastem – w Masłowie. To miejsce idealne dla spokojnego życia rodziny, a właśnie tego w tej chwili szukam.

Wyruszył pan w świat z Warszawy,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11011

Wydanie: 11011

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament