Prawie 12 mld zł na motywację pracowników

źródło: Rzeczpospolita

Największe firmy dają niekiedy po kilkadziesiąt benefitów do wyboru

Kadry | Nasilająca się konkurencja o kandydatów do pracy zmusza firmy nie tylko do podwyżek wynagrodzeń. Rosną również budżety na świadczenia pozapłacowe, czyli benefity. ANITA BŁASZCZAK

O około 500 mln zł – do 11,3 mld zł – wzrosły w minionym roku wydatki na pozapłacowe świadczenia dla pracowników. Tak szacuje jeden z największych graczy na tym rynku, giełdowa spółka Benefit Systems w raporcie, do którego dotarła „Rzeczpospolita".

Według opracowania ponadtrzykrotnie (do 16 proc.) zwiększyła się grupa pracodawców – zwłaszcza dużych firm – które wydają na benefity ponad 4 tys. zł rocznie na pracownika. W tej grupie są m.in. spółki z branży IT oraz nowych mediów, gdzie konkurencja o dobrych specjalistów nakręca nie tylko wzrost płac, ale także wzrost wydatków na świadczenia pozapłacowe.

Rozpieszczone IT

Takie benefity jak karta sportowa, darmowe owoce w pracy, rozszerzony pakiet opieki medycznej, dofinansowanie posiłków, a nawet masaże w pracy stały się już w tej branży standardem. Firmy chcące się czymś wyróżnić oferują teraz np. darmowy bar z piwem albo usługi konsjerża, czyli wsparcie w domowych obowiązkach.

Jak zaznacza Adam Radzki, członek zarządu Benefit Systems, rosną też budżety świadczeń dodatkowych w sektorze finansów, w tym w bankach. Chcąc pozyskać najlepszych specjalistów (w tym informatyków), banki muszą im...