Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Paul Krugman. Antysemita à rebours

15 września 2018 | Plus Minus | Bogusław Chrabota

Ekonomiczny noblista z 2008 roku i felietonista „New York Timesa" Paul Krugman zechciał postraszyć Amerykanów Polską i Węgrami, podpierając się niewybrednym żartem z 1989 roku, że „wolna od obcej komunistycznej ideologii Europa Wschodnia może wrócić do swojej prawdziwej historycznej drogi – faszyzmu". W 2018 roku, dodaje Krugman, takie stwierdzenie „wcale nie brzmi jak żart". A jak? Chciałbym spytać. Czy jako wyważona konstatacja? Albo poparta naukowym wywodem teza noblisty?

Trudno tym słowom zarzucić choćby powagę. Krugman posługuje się najobrzydliwszym, opartym wyłącznie na uprzedzeniach stereotypem. Czyż to nie metody rodem z arsenału wulgarnego antysemityzmu? Mocno? Jakżeby inaczej, ale zacznijmy od początku.

Jest prawem felietonisty stosowanie agresywnego języka i barwnej metaforyki. Rozumiem na dodatek intencje Krugmana, który ostrzega Amerykanów przed pułapką autorytaryzmu. Pewnie już ją widzi. Republikańska większość na Kapitolu, nieprzewidywalny, posługujący się mieszanką taniego populizmu i prymitywnej propagandy republikański prezydent. Na dodatek odchodzenie w przeszłość takich wzorów etosu obywatelskiego jak John McCain. W istocie, myśląc o przyszłości, można oszaleć. Krugman więc szaleje. Transportuje w myślach nad Potomac Orbána i...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11155

Wydanie: 11155

Zamów abonament