Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Piasek i skała

10 października 1998 | Plus Minus | BC

Piasek i skała

BOHDAN CYWIńSKI

Wkatolicyzmie polskim, w katolicyzmie wschodnioeuropejskim, pulsuje dziś znaczna energia duchowa. Sądzę, że jest ona dziedzictwem długiego okresu prześladowań Kościoła. Prześladowania ustały, dziedzictwo zobowiązuje. Energię trzeba ochronić przed roztrwonieniem, umieć zagospodarować i przetworzyć na pokarm dla następnych pokoleń Kościoła. I to jest zadaniem na dziś.

1.

Pisałem poprzednio o pewnym otwarciu naszej mentalności religijnej na propozycje maksymalistyczne, w których skłonni jesteśmy widzieć wiarę autentyczną, a nie pozorną i skorumpowaną. Jak jednak pojmować ów maksymalizm?

Chrześcijanin zwracać się tu chyba powinien najpierw ku przykazaniu, "na którym zawisło całe Prawo i Prorocy" -- ku przykazaniu miłości Boga ponad wszystko i miłości bliźniego, jak samego siebie. Trzydzieści pięć lat temu, w dobie dyskusji okołosoborowych, długo spieraliśmy się o proporcję wagi obu członów tego przykazania, zarzucając sobie nawzajem przesadny wertykalizm lub horyzontalizm i naiwnie zapytując: "Bóg czy bliźni? " Potem nam przeszło: coś zmieniło się może w naszych zachowaniach, a coś -- we wrażliwości religijnej. Faktem jest, że -- zauważcie -- tak często dawniej używane w polskiej kulturze,

lekceważące czy wręcz pogardliwe określenia osób manifestacyjnie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1514

Spis treści
Zamów abonament