Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Tama na Old Trafford

08 kwietnia 1999 | Gazeta | AŁ

MANCHESTER

Manchester United -- Juventus Turyn 1:1

Tama na Old Trafford

W półfinałowym meczu Ligi Mistrzów drużyna Manchesteru United zremisowała z Juventusem Turyn 1:1 (0:1) , strzelając wyrównującą bramkę w ostatniej minucie. Juventus zagrał dobry mecz i jest faworytem rewanżu, który odbędzie się za dwa tygodnie.

Bramka dla Manchesteru United musiała wreszcie paść i oczywiście padła. Wysoką premię dostanie jej strzelec, Ryan Giggs, ale było kwestią przypadku, kto ją strzeli, bo mógł to zrobić Andy Cole, Paul Scholes, Roy Keane i kilku innych graczy. Bramka musiała paść, dlatego że Juventus, używając bokserskiego języka, stał w narożniku przez dobre dziesięć ostatnich minut, krył się za podwójną gardą i przyjmował cios za ciosem. Po którymś z tych ciosów musiała zrobić się luka. Bramka dla Manchesteru United padła już kilka minut wcześniej, zdobył ją Roy Keane potężnym strzałem z daleka, ale sędzia boczny dał sygnał głównemu, że Teddy Sheringham był na spalonym. Może Sheringham rzeczywiście tam był, na telewizyjnej powtórce nie było tego dobrze widać, zza obrońcy Juventusu wystawała czupryna Anglika i jeszcze kawałek szyi. Zatrzymajmy się chwilę przy tym sędziowskim rozstrzygnięciu, bo ono jest ważne nie dla wyniku tego meczu, ale dla przyszłości futbolu, dla rozwoju tej gry.

Kie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1666

Spis treści
Zamów abonament