Informacje
Informacje
Pro: Powieść o paranoi
Zaśmiewaliśmy się do łez nad "Przygodami dobrego wojaka Szwejka" Jaroslava Haszka, nad "08/ 15" Hansa Hellmuta Kirsta i "Paragrafem 22" Josepha Hellera, z wypiekami na twarzach czytaliśmy "Stąd do wieczności" Jamesa Jonesa, "Młode lwy" Irvina Shawa i "Wzgórze" Raya Rigby, nie zmarnowaliśmy też czasu, czytając "Amerykańskich chłopców" Stevena Phillipa Smitha czy "W księżycową jasną noc" Williama Whartona. Niestety, podobnych wrażeń nie dostarczyła nam dotąd literatura polska.
I nareszcie: opowieść Mariusza Paska "Trepy, szweje, bażanty" to strzał w dziesiątkę, za który w wojsku dają trzy dni urlopu. Bo przecież przedwojenne opowiadanie Zbigniewa Uniłowskiego "Rekrut" to zaledwie wstęp do tematu. "Barwy walki" Mieczysława Moczara czy "Czterech pancernych i psa" Janusza Przymanowskiego trudno traktować poważnie, natomiast "Książeczkę wojskową" Antoniego Pawlaka, owianą w latach 70. legendą utworu blokowanego przez cenzurę, mało kto dzisiaj pamięta.
Powieść Mariusza Paska "Trepy, szweje i bażanty" -- autora nie znanego dotąd czytającej publiczności -- od pierwszej do ostatniej strony zaprzecza temu obrazowi armii, który...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta