Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Informacje

03 sierpnia 1994 | Kultura | JD KM

Informacje

Pro: Powieść o paranoi

Zaśmiewaliśmy się do łez nad "Przygodami dobrego wojaka Szwejka" Jaroslava Haszka, nad "08/ 15" Hansa Hellmuta Kirsta i "Paragrafem 22" Josepha Hellera, z wypiekami na twarzach czytaliśmy "Stąd do wieczności" Jamesa Jonesa, "Młode lwy" Irvina Shawa i "Wzgórze" Raya Rigby, nie zmarnowaliśmy też czasu, czytając "Amerykańskich chłopców" Stevena Phillipa Smitha czy "W księżycową jasną noc" Williama Whartona. Niestety, podobnych wrażeń nie dostarczyła nam dotąd literatura polska.

I nareszcie: opowieść Mariusza Paska "Trepy, szweje, bażanty" to strzał w dziesiątkę, za który w wojsku dają trzy dni urlopu. Bo przecież przedwojenne opowiadanie Zbigniewa Uniłowskiego "Rekrut" to zaledwie wstęp do tematu. "Barwy walki" Mieczysława Moczara czy "Czterech pancernych i psa" Janusza Przymanowskiego trudno traktować poważnie, natomiast "Książeczkę wojskową" Antoniego Pawlaka, owianą w latach 70. legendą utworu blokowanego przez cenzurę, mało kto dzisiaj pamięta.

Powieść Mariusza Paska "Trepy, szweje i bażanty" -- autora nie znanego dotąd czytającej publiczności -- od pierwszej do ostatniej strony zaprzecza temu obrazowi armii, który...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 234

Spis treści
Zamów abonament