Szansa na zmianę oblicza biurokracji
Powołanie korpusu służby cywilnej jest potrzebne demokracji
Szansa na zmianę oblicza biurokracji
TOMASZ GRZEGORZ GROSSE
Pierwsze postępowanie kwalifikacyjne do służby cywilnej odbyło się w błyskawicznym tempie w ostatnich dniach rządówkoalicji SLD -- PSL. Premier Włodzimierz Cimoszewicz mianował 115 urzędników. To postępowanie uznano zatendencyjne i zatrzymano realizację ustawy. Od półtora rokunie jest ona wykonywana, choć jest tosprzeczne z konstytucją. Jednocześniekoalicja rozpoczęła prace nad nowym rozwiązaniem legislacyjnym.
Zamieszanie wokół służby cywilnej każe wątpić, czy w Polsce jest w ogóle możliwe czytelne oddzielenie polityki i administracji. Opozycja parlamentarna zanegowała rozwiązania przyjęte w nowej ustawie o służbie cywilnej z 18 grudnia 1998. Abez konsensu wokół służby cywilnej między najważniejszymi graczami parlamentarnymi przyszła stabilność tej służby stoi pod znakiem zapytania.
Za dużekoszty
Krytykuje się koszt nowych rozwiązań, głównie planowane wyższe pensje urzędników służby cywilnej oraz obsługę procesu rekrutacyjnego. Utworzenie urzędu służby cywilnej pociągnęło za sobą w roku 1997 wydatek 1, 5 mln zł, uzupełnienie wynagrodzeń dyrektorów generalnych i osób mianowanych do służby -- dalsze 6, 2 mln zł. Działalność Rady Służby Cywilnej i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta