Lekarz musi spotkać się z urzędnikiem
ZDROWIE
Za czterdzieści procent pacjentów Centrum Zdrowia Dziecka nie ma kto zapłacić
Lekarz musi spotkać się z urzędnikiem
KATARZYNA SADłOWSKA
Przez cztery miesiące Centrum Zdrowia Dziecka, w którym leczą się dzieci z całej Polski, negocjowało umowy z kasami chorych. Udało się je podpisać dopiero w maju. Kasy, które tłumaczą się ograniczonymi budżetami, do minimum zmniejszyły liczbę zakontraktowanych zabiegów. W efekcie za czterdzieści procent hospitalizowanych pacjentów w Centrum nie ma kto zapłacić.
Zdaniem dyrektora CZD, profesora Januszewicza, rozwiązanie tego problemu jest poza zasięgiem zarówno kas, jak i Instytutu. Rozstrzygnięcia muszą zapaść na szczeblu rządowym.
Bezradni rodzice
Co miesiąc kilkudziesięciu rodziców prosi dyrektora CZD o możliwość dalszego leczenia dzieci w tym szpitalu. Nie potrafią zrozumieć, dlaczego kasy chorych odmawiają im tego prawa. Są bezradni wobec tych decyzji.
Dwuipółletni Bartek Oleksiński cierpi na dziecięce porażenie mózgowe. Przez dwa lata przyjeżdżał na leczenie do CZD. -- Byliśmy zadowoleni zopieki. Gdy lekarz z Łodzi nie rokował mu większych szans, lekarze z Centrum dali nam nadzieję. Dziś widać efekty. Ostatnio synek zaczął chodzić -- opowiada Jerzy Oleksiński, ojciec chłopca. Łódzka kasa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta