Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Grzybowy hazard

03 września 2001 | Publicystyka, Opinie | LO

Mała firma w Supraślu funcjonuje dzięki mikropożyczkom

Grzybowy hazard

LIDIA OKTABA

Anna Górska z Supraśla mówi, że uwielbia ryzyko - i właśnie dlatego razem z mężem prowadzi jedyny w mieście punkt skupu runa leśnego. - Skup grzybów jest jak hazard. Tyle tylko, że przy grze w ruletkę traci się pieniądze dla przyjemności. Straty na skupie runa leśnego przyjmuje się jako osobiste nieszczęście. A spotykają one nas bardzo często. Trzeba się nieźle nagłowić, żeby wyjść na swoje - uważa.

Mały dom, jakich w Supraślu wiele, przy ulicy Dolnej 1, w samym centrum. Znają go niemal wszyscy mieszkańcy tego niespełna pięciotysięcznego miasta, które chce pielęgnować tradycje ekologiczne regionu. Sprzyja temu nieobecność trującego przemysłu i bliskość Puszczy Knyszyńskiej, bogatej w grzyby, jagody i borówki. Ich jakość doceniają polscy i zagraniczni odbiorcy. Właśnie ze zbiorami z czystych lasów do małego domu Anny i Grzegorza Górskich przychodzą grzybiarze. Wiedzą, że sprzedadzą tu nawet 3-5 kg grzybów, a pieniądze otrzymają od razu. Nie będą musieli jechać do odległego niemal o 15 km Białegostoku, gdzie znajduje się najbliższy punkt skupu runa leśnego.

Zbierają prawie wszyscy

Do Górskich przychodzi między innymi Maria, już koło sześćdziesiątki. Bez względu na pogodę wychodzi do lasu wczesnym rankiem, od...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2408

Spis treści
Zamów abonament