Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dobrze by było

15 listopada 2001 | Publicystyka, Opinie | NC

OD CZYTELNIKÓW

Dobrze by było

Pan premier Leszek Miller, chwaląc się spełnieniem obietnic wyborczych, zapowiedział zamrożenie płac w administracji rządowej, zdecydował o obradach w mniejszej sali. Jeśli pan premier chce, by ludzie (w tym ci, którzy głosowali na SLD) uwierzyli w jego dobrą wolę, powinien natychmiast oświadczyć, że rząd zmniejsza pensje (i wszystkie pochodne) administracji rządowej minimum o 20 proc. Rzeczywiste oszczędności powinny być przeznaczone na konkretne cele, np. zdrowie, szkolnictwo czy opiekę społeczną (np. zasiłki dla dzieci bezrobotnych).

Dobrze by było, by przedstawiciele rządu pamiętali o tym, kim powinien być polityk, a kim jest populista i propagandysta. Ciągle tylko słyszę i czytam, jak to źli byli poprzednicy, a jacy to dobrzy jesteśmy i (będziemy?) my. Panowie, do roboty, ale rzeczywistej, a nie "wirtualnej" i pozornej, bo propagandowej.

Wojciech Arnold, Warszawa

Brak okładki

Wydanie: 2470

Spis treści
Zamów abonament